czwartek, 30 sierpnia 2012

Chciała żeby było jak w bajkach "żyli długo i szczęśliwie". chciała, aby mieli szczęśliwe zakończenie tej miłości, ale chwila prawdziwa miłość się nigdy się nie kończy trwa wieki i przetrwa wszystko. "Może jeszcze się zejdziemy" pomyślała roniąc kolejne łzy. Kochała go, kochała tego wariata ! Nie miała siły wstać z łóżka, gdy wiedziała, że nigdy go już nie zobaczy. Nie jadła jak inni, którzy się zamartwiają. Ona wtedy nie mogła jeść. Potrafiła tak dzień, dwa, trzy póki się nie pogodzą, albo póki nie przestanie się zamartwiać. Często przez to słabo się czuła, ale nie jej wina, nie może wciskać sobie jedzenia na siłę. Do tego papierosy, tak paliła, gdy była smutna co chwilę odpalała następnego i następnego. Nie potrafiła inaczej. Wiedziała, że robi źle, ale co mogła na to poradzić, gdy to nazywa się nałóg, uzależnienie ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz